- Bo ja .. chciałem powiedzieć
- No mów Fabian co się stało ? - położyłam rękę na jego ramieniu
- Nic nie ważne .. zapomnij, że byłem, mówiłem .. do zobaczenia - wstał i poszedł.
- Fabian stój zaczekaj ! - krzyczałam i chciałam za nim pobiec, ale nie zrobiłam tego. Wróciłam do siebie i do słuchania muzyki. Weszłam na gg i fejsa posprawdzałam inne takie rzeczy i weszłam na jedną z wielu stron, na której tworzy się blogi. Coś mnie podkusiło aby założyć bloga. Zarejestrowałam się i zaczęłam tworzyć szablon. Spodobało mi się to. Gdy skończyłam weszłam w listę postów, była pusta. Nacisnęłam przycisk dodaj post i się zaczęło. Zaczęłam pisać trochę opowiadanie zmieszane z tekstami moich piosenek i stworzonymi przeze mnie bitami. Bawiłam się doskonale ! Dodałam trzy wpisy i zaczęłam reklamować bloga. Dodałam link na kilka portali i stron w komentarzach i na tablicach znajomych. Oczywiście blog był prowadzony pod przezwiskiem 'Słodka Tajemnicza' więc pisałam że to blog mojej znajomej. Po kilku godzinach wyłączyłam komputer, wzięłam piżamę i poszłam do łazienki. Weszłam pod prysznic puściłam gorącą wodę i odpłynęłam. Wyszłam po jakiejś godzinie. Okręciłam się ręcznikiem wysuszyłam włosy, i ciało, nałożyłam na siebie balsam i założyłam piżamę. Wróciłam do pokoju, położyłam na łóżku i myślałam o co mogło chodzić Fabianowi. Nie wiedząc kiedy zasnęłam.
Obudziłam się około 11:00. Wzięłam iPhon'a do ręki, aby sprawdzić czy nikt się do mnie nie dobijał. Nie było nic wzbudzającego do życia, więc wsunęłam sprzęt pod poduszkę i położyłam się. Po pół godziny stwierdziłam, że nie ma to najmniejszego sensu. Wstałam Zaścieliłam łóżko i wyjęłam z szafy ciuchy. Czarne spodenki i luźną koszulkę w różne kolory. Poszłam do łazienki przebrałam się, umyłam i uczesałam włosy. Wróciłam do pokoju schowałam piżamę i wzięłam z szafki żółte słuchawki. Zeszłam do salonu, po drodze wstępując do kuchni sprawdzając co na śniadanie. Mama akurat kończyła robić naleśniki z czekoladą. Nałożyłam sobie cztery i poszłam do wymierzonego celu. Usiadłam na kanapie i włączyłam TV. Leciały jakieś kreskówki więc zaczęłam je oglądać. Lubiłam czasem oglądać bajki. Przypominały mi dzieciństwo. Zjadłam śniadanie pooglądałam bajki. Wróciłam do kuchni włożyłam talerz do zmywarki, a wyjęłam z półki szklankę nalałam sobie soku pomarańczowego, napiłam się i postanowiłam pójść obejrzeć dokładnie studio.
Zeszłam na dół znalazłam moje pomieszczenie, podałam kod i weszłam do środka. Rozglądałam się do koła i wszystkiego dotykałam. Weszłam do pomieszczenia gdzie nagrywa się piosenki. Stały tam moje trzy kochane gitary, keyboard, mikrofony, statywy, pulpity i głośniki. Za szybą był stolik ze sprzętem od dźwięku i fotele. Było tam po prostu cudownie ! Miałam już włączać sprzęt i spróbować nagrywania, ale przeszkodził mi sygnał mojego telefonu. Dzwoniła Meg.
- No co tam słońce ! ?
- Wychodź na zewnątrz!
- No już idę. - rozłączyłam się .
Wyszłam przed studio tam czekała na mnie cała paczka znajomych. Podbiegłam do nich i każdemu dałam przyjacielskiego buziaka w policzek.
- To co dziś broimy ? - spytałam z uśmiechem.
- Nie wiemy - odpowiedziała Nikol
- A ja mam pomysł - uśmiechałam się coraz bardziej - idziemy na plaże pograć w plażówkę !
- Ty to masz głowe dziewczyno ! - poklepał mnie po plecach Alex
- Się wie ...
- To co idziemy ?! - spytał Chris
- Jasne ! Już tylko jeszcze wstąpiny do mnie po piłkę co ?! - oznajmił Fabian.
- To już myk myk ! - machnęłam przed siebie. - Nie stop ! - krzyknęłam
- Co ?! - Odwróciła się Megi
- Musze rodzince powiedzieć, że wychodzę !
- To już cię tu nie mam ! - pokazał mi bramę Alex
Pobiegłam szybko do domu i krzyknęłam : WYCHODZĘ ! to zawsze działa bo słychać i w domu i studiu.
Wróciłam do przyjaciół i ruszyliśmy po piłkę do plażówki. Na początku było grobowa cisza. Alex i Chris kopali kamyk , Fabian szedł taki trochę załamany , Megi szła wpatrzona w skupionego Alexa, a Nicolet po prostu szła przed siebie. Ja obserwowałam wszystkich dookoła
- Ludziska, wy to z pogrzebu wracacie ?! - nie wytrzymałam musiałam to przerwać ...
- Nie, a czemu tak sądzisz ? - ocknął się Fabian.
- Bo idziecie jakby ktoś umarł.. ludzie wakacje są trzeba się cieszyć, dostawać głupawki ! - wtedy wszyscy już obudzili się z transu.
- No to .. ? MUZYKA?! - prawie wykrzyczała Nicol
- A jak inaczej ! - zaśmiał się Chris.
- To co Dj Niki nam zapoda ? - stytała Meg próbując nie wybuchnąć śmiechem
- Hmm .. może to. - Nikolet skupiona wcisnęła jedną z wielu swoich piosenek i wszyscy usłyszeli nasz : " Call My Maybe.
- No i tak ma być ! - powiedziałam uradowana patrząc jak moi kochani wariaci dostają istnej głupoty. A po chwili szalałam razem z nimi. Droga do domu Faba nie była jakaś długa, ale przy naszych zdolnościach szliśmy coś około 17 minut.
- Ludzie kochanie ! Błagam was spójrzcie ! - piszczał Alex
- Co się dzieje !? - przeraziła się Megan
- Patrzcie doszliśmy po piłkę ! - zaczął skakać chłopak
- Łii ! - krzyknęłam wybuchając śmiechem. Wszyscy zaczęliśmy się śmiać. Fabian tylko zebrał się w sobie i wbiegł do środka po to co było celem naszej podróży.
- Łapcie! - krzynką żucając piłką w naszą stronę. Odbił ją Chris, a potem Megan i Nicol i tak zaczęliśmy grać na środku ulicy. Co chwila wybuchaliśmy śmiechem i cieszyliśmy się słońcem. Nawet nie wiadomo kiedy przerwaliśmy grę i ruszyliśmy w stroną plaży.
- Bella, skoro masz to swoje studio, to kiedy nagrywamy jakiś kawałek ?! - Spytała nagle Megi.
- Nie wiem, na razie ja muszę się z tym oswoić i tak dalej.
- Ej jak już nagracie kawałek, to ja ułożę choreografie i nakręcimy teledysk, co wy na to ?!
- Genialnie ! - krzyknęłam po chwili namysłu. - nawet już mam kilka pomysłów na piosenkę ! - uśmiechnęłam się
- To super. To jeszcze w wakacje zaczniemy coś kleić. - odezwał się Chris
- Pewnie. - odpowiedziałam - będzie super !
- Ale będzie jazda ! - krzyknęli chórem Alex i Fabian
- My tu gadu gadu, a plaża czeka ! - powiedziała Nicolet wskazując plażę przed nami.
- Dajemy ! Gazu .. - krzyknęłam i zaczęłam biec w stronę boiska do siatkówki.
Podoba mi się :) zapraszam do mnie i może obserwujemy? ^^
OdpowiedzUsuń